Choppery i Cruisery

Myślę że tego tematu odnośnie motocykli chopper i cruiser o każdej pojemności brakuje. Może tutaj ktoś będzie miał ochotę wpisać się czym jeździ Smile

Pozdrawiam.

to tak jeździłem Intruderem m800 z 2007roku ale po wypadku nie ma chwilowo żadnego. Zrobiłem nim ok 10 tys. jak wprawy nabrałem w jeździe i wyczułem maszynę to jeździło się w miarę tak jak turystykiem Smile

jeździłem paroma motocyklami różnej maści wszystko jest kwestią kilometrów zrobienia kilkunastu kilometrów Smile

jechałem też VTX ale na cobrze i chyperchardzerze i fajnie chodził XD

Nio ja właśnie tym drugim bede ganiał ale jeszcze za bardzo nie miałem okazji nim pojeździć.

Ogólnie to cisza coś na tym forum. Ja śmigam na Road Star 1700 od 4 lat i powiadam ze zacny to motong.Dość ciężki ale wybacza błędy.

Powiem szczerze, że ten rodzaj moto jest dla mnie dosyć odległy, dlatego właśnie z chęcią będę tu zaglądała. A nóż czegoś się nowego dowiem Wink

DUSZA napisał:

Powiem szczerze, że ten rodzaj moto jest dla mnie dosyć odległy, dlatego właśnie z chęcią będę tu zaglądała. A nóż czegoś się nowego dowiem Wink

Odległy pod jakim względem? Jeśli chodzi o rozmiary ,to znam kobietę która właśnie na takim śmiga i daję rade. Chyba że chodzi o to że motocykl ten jest dla ,, dziadków'' Smile

Duch, chyba chodzi o to że nie miał użytkownik styczności z tymi motocyklami. Smile

Dzięki Dagmara. Mniej więcej mi o to chodziło Rolling Eyes

Pisząc odległy miałam na myśli, że nigdy nie jeździłam, nigdy nie rozkręcałam Very Happy

A co do rozmiarów to ponoć nie ma znaczenia Mr. Green

(ale w moim przypadku nie bardzo ma się do moto )

Sama obniżałam Apkę, bo nieraz mi "długiej" nogi zabrakło i siła grawitacji okazywała być się silniejsza.

Ale, że ciekawa ze mnie istota, to oglądam, czytam i moja wiedza nie ogranicza się już tylko do filmu "Gang Dzikich Wieprzy"

zobaczcie sobie na jakie motocyklami jeżdżą w klubach motocyklowych np Gremium czy Hells Angels. Mało zobaczycie szlifierek.

Ja po prostu lubię jeździć moim Drag Starem 1100 Smile

Niektórzy mówią, że kupując Harleya, kupujesz styl życia . Myślę, że z chopperami jest podobnie.
Znam ludzi, którzy z plastików lub innych przesiadali się na choppery, ale chyba rzadko się to dzieje w drugą stronę?

Nigdy nie jeżdziłem ,, plastikiem'' więc nie mnie oceniać co lepsze, po za tym jeżdzę chyba za wolno . Czasem wstępuje we mnie diabeł i strach pomyśleć jak by się to mogło skończyć gdybym miał szybszy motocykl.
Faktem jest że już chyba nie przesiądę się na plastika bo to nie ,,mój styl życia'' ale pełen szacun dla tych którzy ogarniają tą moc.
Ja lubię w moim moto super wygodną szeroką kanapę z oparciem kierowcy. Szerokie podesty pod nogami I spacerówki na których wyciągam nogi do przodu, opieram się o oparcie kierowcy i chowam za wielką szybą .
Tak mogę przemierzać setki km. Wrzucę foto ale nie wiem czy mi się uda?