Wypadki !

Co sadzicie o wypadkach skuterow ... w jaki sposob mozna ograniczyc wypadki skuterzystow ?? Latem na chorzniu byl wlasnie taki wypadek ... a mianowicie bewna kobieta w samochodzi zajechala droge skuterzyscie ktory jechal przepisowo ... wyskoczyl ze skutera i lezal na OIOMie ... dobrze ze wyskoczyl gdyz skuter sie zapalil po odbiciu o samochod ... a tej kobiecie co najwyzej paznokcie sie polamaly . A wiec powtarzam pytanie co sadzicie o takich sytuacjach

Ja sądzę,że...
Zawsze należy przestrzegać się przed ubiorem w krótkie koszulki,spodnie do kolan. W razie wypadku nawet przy małych prędkościach-Nieciekawie to wygląda,obdarcia itd.

Jedna zasada-Nawet jeśli masz pierwszeństwo-Poczekaj,przepuść innych,dobrze się rozejrzyj i dopiero jedź.
Pozdrawiam,
Ramones.

Święta racja Ramones, gdybym gdybym myślał zawsze że mam pierwszeństwo i jadę bez oglądania to bym już dawno gryzł ziemię (najbardziej w pamięci zapadła mi moja sytuacji skrzyżowanie poznańska-przemysłowa, ciśnienie nieźle mi wtedy skoczyło)

hehe mieszkam na chorzniu i dosc czesto mam z tym skrzyzowaniem o ktorym mowil Meyer ... ja wyznaje zasade ze nigdy nie mam pierwszenstwa no prawie nigdy hehe

Ja również miałem kiedyś o mało co pełno w spodniach.
Jadę przemysłową,prosta droga i z daleka widzę jak tir sobie wyprzedza... na trzeciego Shocked

Myślałem,że w końcu po wyprzedzaniu wjedzie na swój pas ale jednak nie...Chciał pokazać kto jest górą,i musiałem odbić na pobocze co równało się z kompletnym przemoczeniem skutera i mnie do pasa.... ale nic mi się nie stało. Tak osioł zapier.... że po kilkunastu sekundach miałem spotkanie face to face- Ja i przód tira,i gdybym nie odbił to pewnie włożyli by mnie do ziemi z resztkami skutera....

Wyprzedzał wszystkich i miał gdzieś,że ja jadę (a jako że akurat na tym pasie jechałem sam,pewnie dlatego sobie na to pozwolił)

Potężnie się wkurzyłem Evil or Very Mad