Pierwsze w tym roku spotkanie ENDURO!!! 29.05.2010

To jak Panowie Zaczynamy mini zlocik organizować i ustalać pierwszy termin ?? Ja proponuje 23.05 SOBOTA Wtedy już będziemy po maturach wszyscy. Proponuje Zacząć tak jak ostatnio, pod intermarshe na parkingu. Następnie przejazd po naszych terenach żwirka mała, i dwie następne Potem przejazd do promu (Rumin) i na stary Konin pośmigać, ale to już wasza wola w jakich miejscach i gdzie. Potem możemy wrócić do głodowa i tam zrobić ognisko, kiełbaski. Także nie planujcie powrotu do domu na obiad, bo po co. no i pełne baki to podstawa hehe. Piszcie gdzie jeździć po stronie starego konia, bo przecież można spotakać się pod ferio i stamtąd śmigać i dopiero do stron Kawnic przyjechać i na głodów na ognicho. No i może na godzinę 8 rano start ?

ja jak zwykle jestem za Very Happy

Jeżeli chodzi o weekend 22-23.05 to ja odpadam bo jadę po starszych ...;/

jak będę miał już sprawne moto to proponuje zbiórkę pod ferio (każdy wie gdzie to ) i ja pokieruję na kozackie miejsce za żychlin tylko przed muszę zobaczyć czy to wszystko jeszcze tam istnieje Razz

bo od tamtego roku tam nie byłem, a w drodze powrotnej wskoczyć pokazać wam moją miejscówkę koło stacji lotosu tylko nie wiem czy nie będzie mało miejsca ale pokazać zawszę mogę Smile

Z racji ze Diegowi nie pasi to można przełożyć na następny tydzień. Dla mnie różnicy nie ma Smile

Dla mnie to nawet lepiej bo sobie na spokojnie dotrę yamaszke i wszystko mam nadzieje zrobię

ja niewidze sprzeciwu Very Happy

Aj kurcze będę w tyle na banka Neutral

co ??

Wyszedłem z wprawy na banka Razz

hehe nie przesadzaj Smile

Dobra widzę, że nikt już nie mówi ze mu nie pasi, czyli wypad jest planowany na 29.05.2010r i raczej już nie przekładamy.

a co ja mam powiedzieć :/ jeszcze w tym sezonie sobie praktycznie nie pojeździłem ale jak wszystko będzie ok to dostanie moto po piździe Very Happy

termin jest to ja proponuję teraz ...
Mamy terenik gdzie można śmigac okrążenia, prawdopodobnie będzie sporo enduro o podobnej mocy i pojemności więc można by pośmigac okrązenia na czas lekka nuta rywalizacji. Na początek kilka okrążeń turystycznie i potem jazda. Szczerze nie wiem czy ktoś będzie miał siłę na caly dzień latania no i hajsu na wahe do sprzętów więc proponuję to rozłożyc na dwa spotkania.
W ten dzień pośmigac a następnego spotkac się w jakimś miejscu i zorganizowac ognisko dla nas i osób towazyszących. Coś po środku tak żeby nikt nie miał daleko a każdy miał blisko Smile

Myślałem o okolicach sławska ( nie mam pojęcie gdzie bez przypału można zrobic ognisko) lub głodowo gdzie jest takich miejsc w max dużo. Czekam na wnioski i zażalenia Razz

Ewentualnie mogę się zgodzić na takie cyko Smile

nie no spoko mi to lotto

diego ma racje z tym ognichem, ale co do terenów to może reszta cos zaproponuje??